Kim jestem?

Sportem inspiruję się w zasadzie od zawsze. Gdy byłam małym dzieckiem spędzałam każdą chwilę na podwórku, kopiąc, odbijając i rzucając piłkę. To jakoś nigdy mi nie przeminęło, i dzisiaj też bardzo lubię w wolnej chwili przebiec się po parku lub też umówić ze znajomymi na tenisa. Ta pasja nie wzięła się tak zupełnie znikąd. Zawsze gdzieś po drodze miałam nauczycieli i opiekunów, którzy stale mnie motywowali i umożliwiali czerpanie radości z wysiłku fizycznego. Wydaje mi się, że to jest absolutna podstawa do zdrowego dbania o siebie. Najpełniejsza relacja ze sportem to taka, która będzie niewymuszona przez cokolwiek poza naszym własnym pragnieniem do ruszania się. I tak, wiem że nie każdy ma w sobie takiego wewnętrznego sportowca. A przynajmniej nie od razu. Chcę w swoich tekstach przekazać wam moje przemyślenia na temat dbania o siebie i ruszania się. Jednak najważniejsza rzecz jest taka: nie musimy od razu przeprowadzać ogromnej rewolucji. Wystarczy stopniowe wprowadzanie zmian. One z czasem zaczną procentować.

Oprócz samego ruchu lubię też się dobrze ubierać. Robię to przede wszystkim dla siebie, i sprawia mi to dużą satysfakcję. Chcę pokazywać, jak z zakupów można czerpać radość, i jak mogą one nam pomagać w dbaniu o zdrowie psychiczne. Interesuje mnie właśnie to przecięcie codziennych czynności z lifestylem. Lubię te zwyczajne doświadczenia przekuwać w coś inspirującego, co da nam kopa energii i zainspiruje do dalszego działania. Oprócz tego, chcę żeby moje czytelniczki budowały swoją pewność siebie, i podejmowały świadomych psychologicznie decyzji życiowych. W naszym codziennym życiu czyha na nas mnóstwo pułapek, dlatego musimy się przed nimi bronić i dbać o psychiczną higienę.